Alimenty na dziecko- najczęstsze mity
23.03.2022
alimenty mity

Podczas konsultacji oraz prowadzonych spraw o alimenty bardzo często spotykam się z różnymi teoriami, które są mylne i nie powinny być powielane. Niniejszy wpis stanowi próbę obalenia najczęściej pojawiających się mitów, jakie narosły wobec zagadnienia obowiązku alimentacyjnego rodzica na rzecz dziecka. Wybrałam 10 najpopularniejszych „perełek”.

Nazywam się Paula Miszczak i w swojej pracy adwokata oraz mediatora zajmuję się prawem rodzinnym. Zapraszam do lektury wpisu.

1. Nie muszę płacić na pełnoletnie dziecko.

Prawo polskie nie reguluje tej kwestii. Brak jest przepisu, który pozwalałby sądzić, że po ukończeniu przez dziecko 18 roku życia obowiązek alimentacyjny względem dziecka wygasa.

Obowiązek alimentacyjny trwa do momentu, w którym dziecko jest w stanie samodzielnie się utrzymać. Zatem, dochodzić uchylenia obowiązku alimentacyjnego możesz, gdy dochody z majątku dziecka są wystarczające dla jego utrzymania.

adwokat siedlce

2. Drugi rodzic pobiera na dziecko świadczenie 500+, więc nie muszę płacić.

adwokat siedlce

Zgodnie z powyższą grafiką świadczenia rodzinne, o których mowa w ustawie z dnia 28.11.2003 r. o świadczeniach rodzinnych- tzw. 500 + nie mają wpływu na zakres świadczeń alimentacyjnych.

Co istotne, zasiłek powinien być przeznaczany na poprawę warunków wychowawczych dziecka, koszty związane z jego rozwojem, edukacją, zainteresowaniami.

Sąd Rejonowy w Toruniu (sygn. III RC 275/17):

Ponadto, w ocenie Sądu fakt, że świadczenie wychowawcze z programu 500+ nie ma wpływu na zakres świadczeń alimentacyjnych oznacza także, że nie wlicza się tej kwoty do dochodów rodziny (bowiem ma ono tylko jeden cel, to jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych, tego konkretnego dziecka na które jest przyznane). A zatem wypłacanego świadczenia wychowawczego rodzicowi, pod którego opieką pozostaje dziecko nie zalicza się jako dochodu tego rodzica, mającego wpływ na jego (tego rodzica) zakres świadczenia alimentacyjnego wobec dziecka.

3. Mam rodzinę, kolejne dziecko, więc to je muszę utrzymać.

Pamiętać należy, że powstanie obowiązku wobec innych nie prowadzi do wygaśnięcia już istniejących zobowiązań.

4. sztucznie niskie zarobki = niskie alimenty

Na mit ten składają się takie pomysły, jak np.:

  • celowe zwolnienie się z pracy,
  • praca „na czarno”,
  • najniższa krajowa na umowie, reszta „pod stołem”
  • zmiana pracy na mniej płatną

Zakres obowiązku alimentacyjnego nie zależy wyłącznie od Twoich rzeczywistych zarobków, ale także od posiadanych możliwości zarobkowych. Stąd jeżeli będziesz wykazywać niskie dochody, nieadekwatne do możliwości zawodowych, wykształcenia, to sąd weźmie pod uwagę, czy wykorzystujesz swoje kwalifikacje w sposób właściwy.

5. Mam ograniczoną władzę rodzicielską- nie muszę płacić.

Pamiętaj, że władza rodzicielska nie wpływa na obowiązek alimentacyjny. Jeżeli mimo tego, że sąd ograniczył Ci wykonywanie władzy rodzicielskiej, a zasądził alimenty na dziecko, musisz je nadal płacić.

6. Nie muszę płacić alimentów, bo nigdy nie byliśmy małżeństwem.

Jeżeli wydaje Ci się, że dzieci zrodzone ze związku małżeńskiego, są bardziej uprzywilejowane- mylisz się.

Obowiązek alimentacyjny obciąża rodziców, niezależnie czy dziecko urodziło się podczas trwania małżeństwa, czy nie.

7. Przedłożę sądowi ryzę paragonów, wtedy dostanę wyższe alimenty.

Jestem stanowczym przeciwnikiem, załączania do pozwów sterty paragonów, które miałyby motywować większe wydatki na dziecko. Po pierwsze, Sąd potrafi oszacować jakie są średnie wydatki związane z utrzymaniem dzieci, a po drugie na podstawie paragonów nie da się wykazać, że zakupy nimi objęte zostały zrobione na rzecz konkretnego dziecka.

Jeżeli ponosisz wydatki na dziecko, które odbiegają od przeciętnych, np. związane z jego leczeniem, dodatkową edukacją itp., powinieneś przedłożyć fakturę imienną, bądź zaświadczenie z którego będzie wynikało jasno, że dane wydatki przeznaczane są na Twoje dziecko.

8. Pomaga Ci rodzina, więc mogę płacić mniej.

Fakt otrzymywania pomocy przez dziecko oraz rodzica niezobowiązanego sądownie do płacenia alimentów, nie ma wpływu na ciążący na Tobie obowiązek alimentacyjny.

9. Znajomy na zasądzoną kwotę X zł tytułem alimentów na dziecko w podobnym wieku co moje, więc i mojemu dziecku się tyle należy.

Pamiętaj, każda sprawa jest inna jak też każda rodzina i każde dziecko. Na wysokość świadczenia alimentacyjnego składa się szereg czynników. Po jednej stronie, zarobki rodziców oraz ich osobiste zaangażowanie w wychowanie i opiekę nad dziećmi, po drugiej usprawiedliwione potrzeby dziecka, które każdorazowo rozpatrywane są indywidualnie,

10.  Rodzic może zrzec się alimentów na rzecz dzieci.

Nie możesz zrzec się alimentów, taka czynność będzie nieważna, jako sprzeczna z przepisami prawa.

 

Jeżeli chcesz wiedzieć od czego zależy wysokość alimentów, zachęcam do lektury wpisu, który rozwieje Twoje wątpliwości.

 

W razie pytań, zapraszam do kontaktu.

Adwokat Paula Miszczak

 

×
Masz pytania i wątpliwości?
Zapraszamy do kontaktu